Jak napisać upomnienie do niemieckiego pracodawcy?

Praca w Niemczech, to szereg korzyści dla pracownika, które zdają się przyciągać wielu Polaków do pracy za granicą. Niestety zdarzają się też problemy, które bywają znacznie bardziej uciążliwe, niż w przypadku osób pracujących w rodzimym kraju, bo nieznajomość swoich praw i obowiązków ogranicza możliwość walki o należne przywileje. Jedną z bardziej patowych sytuacji, w jakiej może znaleźć się pracownik, jest brak wynagrodzenia lub wypłata tylko jego części. 

Jak skutecznie walczyć o swoje prawa? Wystosuj do pracodawcy upomnienie!

Pracownik, który zaobserwował, że w jego firmie dzieje się coś niepokojącego, a pracodawca unika wypłaty należnego mu wynagrodzenia, powinien interweniować natychmiastowo. Im dłużej będzie zwlekał, tym mniejsza szansa na odzyskanie należnych mu pieniędzy. Odpowiednie kroki warto podjąć jeszcze tego samego dnia, bez względu na argumenty, jakie wytacza pracodawca. Trzeba pamiętać, że problemy finansowe firmy w żaden sposób nie powinny wpłynąć na przekazanie pracownikowi jego wynagrodzenia.

Pierwszym krokiem, który należy wykonać, to pisemne upomnienie kierowane do pracodawcy. Struktura dokumentu jest prosta, nie można jednak pominąć żadnego elementu, aby można było uznać go za wiążący. Istotne jest zawarcie terminu, w którym powinno zostać wypłacone wynagrodzenie oraz wysokość zaległej sumy. Zdarza się, że zbiorowe układy pracy (niem. Tarifverträge) określają, w jakim czasie można takie pismo wystosować. Jeśli pracownik nie zastosuje się do wskazanych ram czasowych, może okazać się, że straci należne mu pieniądze. Upomnienie powinno zostać nadane listem poleconym, aby w razie dalszych problemów mieć potwierdzenie, że pracodawca odebrał dokumenty. 

Pracodawca nie zareagował? Skorzystaj z sądowego nakazu zapłaty

Zanim jednak pracownik zdecyduje się na skorzystanie z takiej formy ponaglenia, warto najpierw zorientować się, czy pieniądze, o które walczy, są mu prawnie należne. Chodzi zwłaszcza o wynagrodzenie za nadgodziny i inne dodatki do pracy.

Nakaz zapłaty to jedna z najskuteczniejszych form walki z opieszałym pracodawcą, który nie wypłaca należnego wynagrodzenia. Wystarczy wypełnić prosty formularz do upominawczego postępowania sądowego i złożyć go bezpośrednio w sądzie pracy. Jeśli taka forma ponaglenia również nie przyniesie oczekiwanych rezultatów, sprawę należy skierować do adwokata lub firmy, zajmujących się prawem pracy, aby w imieniu pracownika została wniesiona skarga — w tym przypadku również wiążące będą terminy, dlatego nie należy zwlekać. 

Żadna ze wskazanych metod nie przyniosła efektów? Pracownik może pozostać w domu

Kiedy pracodawca ignoruje każdą formę wezwania do wypłaty wynagrodzenia, poszkodowany może pozostać w domu, zachowując tym samym prawo do swojego wynagrodzenia. Firma zobowiązana jest do wypłacenia za ten czas pieniędzy zupełnie tak, jak w przypadku świadczenia pracy. 

Zanim jednak pracownik zdecyduje się na podjęcie tego kroku, powinien swoją sytuację skonsultować z adwokatem, gdyż w tej kwestii, konieczne będzie zwrócenie uwagi na kilka istotnych szczegółów. Podpowiadamy, że taka opcja istnieje tylko i wyłącznie w sytuacji, w której pracodawca zalega przynajmniej z dwoma wypłatami, a ponadto poszkodowany zobowiązany jest zgłosić swoją nieobecność odpowiednio wcześnie, wraz z podaniem ram czasowych, kiedy nie będzie świadczył pracy. 

Źródło grafiki: unsplash.com